Urodzony -a 26.8.1898 w Robakowo Zmarł -a 3.12.1941 w Gusen
Biografie
Stefan Toboła urodził się 26 sierpnia 1898 r. w Robakowie, pow. Śrem. Jego ojcem był Wojciech Toboła, ur. 28 marca 1872 r. w Trzebisławkach, pow. Środa, a matką Katarzyna Toboła, z d. Kozak, ur. 17 listopada 1864 r. w Zegrzu, pow. Poznań; rodzice byli rolnikami. W szkole powszechnej w Robakowie Stefan zdobył wykształcenie podstawowe z niemieckim językiem wykładowym – oprócz języka polskiego znał więc bardzo dobrze język niemiecki w mowie i piśmie. Zdobył również umiejętności niezbędne rolnikom w teorii i praktyce. Wykształcenie rolnicze uzupełnił w szkole w Śremie, uzyskując kwalifikacje urzędnika gospodarczego.
W 1917 r. został wcielony do armii niemieckiej. W czasie wojny światowej jako szeregowy walczył na froncie zachodnim, pod Lille na terenie Francji. W połowie 1918 r. przebywał w Robakowie (prawdopodobnie na urlopie). Czynnie zaangażował się wtedy w działalność polskiego ruchu niepodległościowego, przygotowując się, podobnie jak wielu mieszkańców Robakowa, Kórnika i okolic, do powstania przeciw zaborcom.
W listopadzie 1918 r. zaczęły się tworzyć jednostki wojskowe Wojska Wielkopolskiego (częściowo w ramach niemiecko-polskich jednostek Grenzschutz). W książeczce wojskowej odnotowano, że 11 listopada 1918 r. Stefan Toboła zgłosił się na ochotnika do Wojska Wielkopolskiego. Wcielony został do tworzonej kompanii kórnickiej pod dowództwem dr. Stanisława Celichowskiego, wchodzącej w skład batalionu śremskiego, który stał się następnie 1. batalionem 11. pułku Strzelców Wielkopolskich. Po wybuchu Powstania Wielkopolskiego 27 grudnia 1918 r., które w książeczce wojskowej Stefana odnotowane jest jako: „wojna przeciw niemcom”, kompania kórnicka wyruszyła wieczorem do Poznania i czynnie uczestniczyła w wydarzeniach rozpoczynającego się powstania. Po kilku dniach walk w Poznaniu, na początku stycznia 1919 r. batalion śremski skierowany został pod Zbąszyń, gdzie w krwawych walkach przeszedł swój chrzest bojowy pod Łomnicą i Strzyżewem. Jako żołnierz 1. batalionu 11. pułku Strzelców Wielkopolskich, w 1919 r. Stefan pełnił służbę wojskową na granicy polsko-niemieckiej w rejonie Rawicza, Leszna i Kępna, przy czym od października 1919 r. była to służba graniczna na linii demarkacyjnej. 10 grudnia 1919 r. 1. batalion 11. pułku Strzelców Wielkopolskich znalazł się w odwodzie w Ostrowie i Skalmierzycach, przygotowując się do wyjazdu na front wschodni, gdzie rozpoczynała się wojna polsko-bolszewicka. W lutym 1920 r. 11. pułk Strzelców Wielkopolskich przemianowano na 69. pułk piechoty; wchodził on w skład 17. dywizji piechoty Wojska Polskiego, która tworzyła odwód frontu północno-wschodniego. W marcu 1920 r. 69. pułk piechoty działał w rejonie Borysowa oraz uczestniczył aktywnie w ofensywie na Połock. Aktywność armii bolszewickiej zmusiła oddziały armii polskiej do odwrotu, który trwał do początku sierpnia 1920 r. W bitwie warszawskiej 17. dywizja piechoty działała w składzie 5 Armii pod dowództwem gen. Władysława Sikorskiego w rejonie Modlina i Nasielska. Zwycięstwo w bitwie warszawskiej rozpoczęło ofensywę armii polskiej, która trwała do listopada 1920 r. 69. pułk piechoty zakończył udział w wojnie polsko-bolszewickiej powrotem do stałego garnizonu w Bydgoszczy.
Podczas działań ofensywnych Wojska Polskiego po bitwie warszawskiej Stefan Toboła został ranny w walkach pod Stoczkiem. Za wzorową postawę żołnierską w 1920 r. został odznaczony Krzyżem Walecznych, w październiku 1920 r. awansowany do stopnia starszego szeregowego, a w listopadzie 1920 r. do stopnia kaprala. W lipcu 1921 r. został bezterminowo urlopowany i powrócił do rodzinnego Robakowa.
Po zakończeniu służby wojskowej pełnionej w okresie od 1917 do 1921 r., Stefan kontynuował pracę w gospodarstwie rolnym w Robakowie; wykorzystywał też posiadane kwalifikacje do zarządzania dużymi majątkami i folwarkami. W 1924 r. wraz z rodzicami kupił gospodarstwo rolne o powierzchni około 75 ha w Grabowie, gm. Trzemeszno, pow. Mogilno (część kosztów zakupu poniesiono od razu, a pozostała część została rozłożona na raty). Ziemia w Grabowie była w większości niskiej klasy IV – VI i dawała stosunkowo niskie plony, w związku z czym uzyskiwane dochody nie ułatwiały spłaty zadłużenia.
10 października 1928 r. Stefan poślubił w Witkowie, pow. Gniezno, Katarzynę Bosacką, ur. 29 kwietnia 1903 r. w Folwarku, pow. Gniezno, córkę rolnika Wojciecha Bosackiego (1868–1933) i jego żony Marianny z d. Skowrońskiej (1873–1945). Małżonkowie Katarzyna i Stefan mieli pięcioro dzieci:
Marianna Stefania (ur. 10.06.1930 r.),
Kazimierz Wojciech (24.02.1932 r. – 22.12.1996 r.),
Stanisław Józef (23.03.1934 r. – 12.2005 r.),
Zygmunt (ur. 30.04.1937 r.),
Elżbieta (ur. 02.07.1939 r.).
W Grabowie oprócz Polaków mieszkały trzy rodziny niemieckie. Przed wojną współżycie lokalnej społeczności przebiegało bezkonfliktowo. Według oceny najbliższych z otoczenia Stefana, jego kontakty z miejscową ludnością narodowości niemieckiej układały się poprawnie. Stefan angażował się w życie społeczne i samorządowe miejscowości. Był sołtysem lub działał w radzie sołeckiej, pracował w komitecie rozbudowy szkoły powszechnej w Kruchowie, do której obwodu należało Grabowo, był inicjatorem i jednym z głównych organizatorów budowy figury Matki Boskiej w Grabowie w 1935 r. Jako członek rady sołeckiej został w 1939 r. zobowiązany do udziału w internowaniu mężczyzn narodowości niemieckiej.
Po wybuchu II wojny światowej stosunki polsko-niemieckie w lokalnym środowisku z oczywistych względów pogorszyły się. Stefan dalej pracował na gospodarstwie, aż do wiosny 1940 r. W kwietniu 1940 r. w miejscowości zjawili się funkcjonariusze policji, którzy zażądali oddania im należącego do Stefana Krzyża Walecznych; zabrawszy go – odjechali. Życzliwi Stefanowi Niemcy ostrzegali go i doradzali, że powinien wyjechać z Grabowa. Stefan miał jednak pewność, że w niczym nie zawinił, dobrze znał okolicznych Niemców, a w szczególności nie mógł zostawić pięciorga małych dzieci i chorej żony (Katarzyna cierpiała na bardzo zaawansowaną chorobę wątroby). Dlatego pozostał w gospodarstwie. Część znajomych mieszkańców Grabowa posłuchała Niemców i wyjechała do tzw. Kongresówki (późniejsze Generalne Gubernatorstwo), dzięki czemu przeżyła wojnę. Niedługo później, 4 maja 1940 r., Stefan został zatrzymany przez miejscowe Gestapo i wraz z kilkoma innymi Polakami został odstawiony do więzienia w Trzemesznie. Stąd aresztowanych przewieziono do przejściowego obozu w Szczeglinie k. Mogilna, gdzie przetrzymywano ich do 7 maja 1940 r. Tego dnia ze stacji Mogilno zostali wysłani w wagonach bydlęcych przez Poznań, Guben, Drezno, Monachium do Dachau, dokąd przybyli 9 maja 1940 r. Stefanowi w KL Dachau nadano nr 9424.
W KL Dachau Stefan Toboła uznany został za osobę, która potencjalnie zagraża obywatelom i państwu niemieckiemu; w dokumentacji obozowej jako powód deportacji wskazano: Polak (Schutzhaft) („Polak więzień w areszcie ochronnym”). Z tych powodów 2 sierpnia 1940 r. Stefan został przeniesiony z KL Dachau do obozu o zaostrzonym rygorze KL Mauthausen, Kommando Gusen, gdzie otrzymał nr 7201. Z zachowanego listu do żony z 2 grudnia 1940 r. wynika, że przebywał wówczas w bloku 2, izbie A. W podobozie Gusen Stefan miał nr 4751. W KL Mauthausen/Gusen został początkowo skierowany do bardzo wyczerpującej pracy w kamieniołomach, a w późniejszym okresie pracował w magazynach więziennej odzieży. Pośrednio – od więźniów, którzy przeżyli pobyt w obozie – rodzina dowiedziała się, iż prawdopodobnie, korzystając z możliwości magazyniera, udzielał pomocy potrzebującym więźniom. Fakt ten dotarł do obozowych esesmanów, którzy przyczynili się do okrutnej śmierci Stefana na placu apelowym w Gusen, która nastąpiła 3 grudnia 1941 r. o godz. 5.50. Dwa dni później jego ciało zostało spalone w krematorium obozowym. W dokumentacji obozowej jako przyczynę śmierci wpisano „Eitr. Dickdarmkatarrh” (wielki ropny nieżyt jelit). Znając realia obozowe oraz zbrodnicze praktyki esesmanów, przyczynę śmierci Stefana pracownica Archiwum Muzeum Mauthausen opatrzyła komentarzem: „przyczyna śmierci niekoniecznie musi korelować z rzeczywistą przyczyną zgonu więźnia”.
Po aresztowaniu Stefana rodzina została wysiedlona z własnego domu (pięcioro małych dzieci w wieku od 1 do 10 lat, schorowana żona Katarzyna oraz dwoje staruszków – rodziców Stefana). W zamian przydzielono im jeden pokój i kuchenkę. Gospodarstwo Tobołów przejął natomiast niemiecki inwalida wojenny, który często organizował tam różne spotkania towarzyskie, sukcesywnie przejadając zasoby inwentarzowe gospodarstwa. Schorowana Katarzyna była gospodynią prowadzącą dom. Uwięziony mąż, wyczerpująca praca, obowiązki wobec rodziny, pogarszająca się sytuacja materialna spowodowały, że stopniowo podupadała na zdrowiu – na pewien czas trafiła nawet do szpitala. Katarzyna zmarła po długiej chorobie 28 lipca 1941 r., a po jej śmierci w bardzo trudnej sytuacji znalazły się dzieci i dziadkowie. Najmłodszymi dziećmi zaopiekowały się rodziny krewnych, zaś starsze wraz z dziadkami mieszkały dalej w przydzielonym wcześniej małym mieszkanku. Dorastając, dzieci podejmowały różne prace: chłopcy paśli krowy, a najstarsza córka (11 lat) pomagała prowadzić dom i nieco zarobić u sąsiadów.
O śmierci Stefana poinformowano w urzędzie gminy jego ojca Wojciecha, który postanowił utrzymać to w tajemnicy przed resztą rodziny. O całej sytuacji wiedzieli jednak sąsiedzi; przez roztargnienie jedna z sąsiadek w początku 1942 r. poinformowała matkę Stefana o jego śmierci. Tragiczna informacja o losie syna stała się przyczyną jej nagłej śmierci, która nastąpiła 23 maja 1942 r.
Stefan Toboła-Zygmunt
Biogram został opracowany w 2019 r. przez najmłodszego syna Stefana Toboły-Zygmunta, przy wykorzystaniu dokumentów rodzinnych, książeczki wojskowej (P.K.U. Jarocin, 1918 r., lista porządkowa Listy poborowej: 346/Śrem) oraz dokumentacji udostępnionej przez organizację ITS - International Tracing Service (znak sprawy: T/D – 2 227 928).
Stefan Toboła wurde am 26. August 1898 in Robakowo im Landkreis Śrem (Schrimm) geboren. Sein Vater, Wojciech Toboła, wurde am 28. März 1872 in Trzebisławki im Landkreis Środa (Schroda, Neumarkt) geboren; seine Mutter, Katarzyna Toboła, geborene Kozak, wurde am 17. November 1864 in Zegrze im Landkreis Poznań (Posen) geboren. Die Eltern von Stefan waren Landwirte. In der Grundschule in Robakowo, wo die Unterrichtssprache Deutsch war, erhielt Stefan die Grundschulausbildung, daher beherrschte er – neben der polnischen Sprache – auch die deutsche Sprache sehr gut in Wort und Schrift. Er erwarb dort auch andere Fähigkeiten, welche für die Landwirte sowohl in der Praxis als auch in der Theorie unentbehrlich waren. Die landwirtschaftliche Ausbildung vervollständigte er in Śrem, wo er die Qualifikationen als landwirtschaftlicher Beamter erhielt.
1917 wurde er in die deutsche Armee einberufen. Während des 1. Weltkriegs kämpfte er als Schütze an der Westfront bei Lille in Frankreich. Mitte des Jahres 1918 war er in Robakowo (wahrscheinlich während eines Urlaubs). Zu dieser Zeit engagierte er sich aktiv bei der polnischen Unabhängigkeitsbewegung und bereitete sich – wie viele Bewohner von Robakowo, Kórnik (Burgstadt) und Umgebung – auf einen Widerstand gegen die Besatzungsmächte vor.
Im November 1918 begannen sich die Einheiten der Wojsko Wielkoposkie (polnische Streitkräfte auf dem Gebiet der ehemaligen preußischen Besatzung) (teilweise im Rahmen der deutsch-polnischen Grenzschutzeinheiten) zu formieren. Im Wehrpass vermerkte man, dass Stefan Toboła sich am 11. November 1918 als Freiwilliger bei den Wojsko Wielkoposkie meldete. Er wurde der sich formierenden Kompanie von Kórnik unter dem Kommando von Dr. Stanisław Celichowski zugewiesen. Diese Kompanie gehörte zum Bataillon von Śrem, welches dann zum 1. Bataillon des 11. Regiments der Strzelcy Wielkopolscy (Großpolnische Schützen) wurde.
Nach dem Ausbruch des Powstanie Wielkopolskie (Posener bzw. Großpolnischer Aufstand) am 27. Dezember 1918, welcher in Stefans Wehrpass als „Krieg gegen die Deutschen“ eingetragen wurde, brach die Kompanie am Abend von Kórnik in Richtung Poznań auf. Anfang Januar 1919 wurde das Bataillon von Śrem nach Zbąszyń (Bentschen) beordert, wo es in den blutigen Kämpfen bei Łomnica (Lemnitz) und Strzyżewo (Strese) seine Feuertaufe erhielt.
Als Soldat des 1. Bataillons des 11. Regiments der Strzelcy Wielkopolscy versah Stefan seinen Wehrdienst an der polnisch-deutschen Grenze in der Gegend um Rawicz (Rawitsch), Leszno (Lissa) und Kępno (Kempen), wobei er seit Oktober 1919 seinen Grenzschutzdienst an der Demarkationslinie versah. Am 10. Dezember 1919 war das 1. Bataillon des 11. Regiments der Strzelcy Wielkopolscy in Reserve in Ostrów (Ostrowo) und Skalmierzyce (Skalmierschütz) stationiert und bereitete sich auf den Abmarsch an die Ostfront vor, wo der Polnisch-Sowjetische Krieg begann. Im Februar 1920 wurde das 11. Regiment der Strzelcy Wielkopolscy in 69. Infanterieregiment umbenannt. Das 69. Infanterieregiment gehörte zur 17. Infanteriedivision der polnischen Armee, welche die Reserve der Nord-Ost-Front bildete.
Im März 1920 agierte das 69. Infanterieregiment in der Gegend um Borysowo (Borishof) und nahm aktiv an der Połock-Offensive (Polozk, Stadt in Weißrussland) teil. Die Handlungen der Sowjetarmee zwangen die Verbände der polnischen Armee zum Rückzug, welcher bis Anfang September 1920 andauert. Während der Schlacht um Warschau operierte die 17. Infanteriedivision innerhalb der 5. Armee unter dem Kommando von General Władysław Sikorski in der Gegend um Modlin und Nasielsk. Mit dem Sieg in der Schlacht um Warschau begann die Offensive der polnischen Armee, die bis November 1920 anhielt; das 69. Infanterieregiment beendete seine Teilnahme am Polnisch-Sowjetischen Krieg mit der Rückkehr zur ständigen Garnison in Bydgoszcz (Bromberg).
Während der Offensive der polnischen Armee nach der Schlacht um Warschau wurde Stefan Toboła bei den Kämpfen um Stoczek (Springborn) verwundet. Für seine vorbildliche Haltung als Soldat erhielt er im Jahr 1920 das Krzyż Walecznych (Tapferkeitskreuz); im Oktober 1920 wurde er zum Oberschützen und im November 1920 zum Korporal befördert. Im Juli 1921 wurde er unbefristet beurlaubt und kehrte in seinen Heimatort Robakowo zurück.
Nach dem Ende seines Wehrdienstes, den er zwischen 1917 und 1921 leistete, setzte Stefan seine Arbeit auf dem Bauernhof in Robakowo fort; dabei waren ihm auch seine Qualifikationen im Bereich der Verwaltung von großen Landgütern und Vorwerken von Nutzen. 1924 kaufte er gemeinsam mit seinen Eltern einen Bauernhof mit einer Fläche von rund 75 ha in Grabowo (Buchfelde) in der Gemeinde Trzemeszno (Tremessen), Landkreis Mogilno (ein Teil des Kaufpreises wurde gleich beglichen, der Rest wurde auf Raten aufgeteilt). Der Boden in Grabowo war großteils einer niedrigeren Klasse IV - VI zuzuordnen und brachte verhältnismäßig niedrige Erträge, daher erleichterten die erwirtschafteten Erträge die Rückzahlung der Schulden nicht.
Am 10. Oktober 1928 heiratete Stefan in Witkowo (Wittingen) in der Gemeinde Gniezno (Gnesen) Katarzyna Bosacka, geboren am 29. April 1903 in Flowark in der Gemeinde Gniezno, Tochter von Wojciech Bosacki (1868-1933) und Marianna, geborene Skowrońska (1873-1945). Die Eheleute Katarzyna und Stefan hatten fünf Kinder:
Marianna Stefania (geboren am 10. Juni 1930),
Kazimierz Wojciech (geboren am 24. Februar 1932 – verstorben am 22. Dezember 1996),
Stanisław Józef (geboren am 23. März 1934 – verstorben im Dezember 2005),
Zygmunt (geboren am 30. April 1937),
Elżbieta (geboren am 02. Juli 1939).
In Grabowo lebten neben polnischen Einwohnern drei deutsche Familien. Vor dem Krieg verlief das Zusammenleben der Menschen ohne Konflikte. Laut Beurteilung des Umfelds von Stefan waren seine Kontakte mit den Einwohnern deutscher Abstammung tadellos. Stefan beteiligte sich engagiert am gesellschaftliche Leben und der Selbstverwaltung der Ortschaft. Er war Ortsvorsteher bzw. war im Rat des Ortsvorstehers tätig, arbeitete beim Komitee für den Ausbau der allgemeinbildenden Schule in der Ortschaft Kruchowo mit, zu deren Einzugsgebiet auch Grabowo gehörte, er war der Initiator und einer der Hauptorganisatoren der Errichtung der Figur der Heiligen Mutter Gottes in Grabowo im Jahr 1935. Als Mitglied des Rates des Ortsvorstehers wurde er 1939 verpflichtet, sich bei der Internierung von Männern mit deutscher Abstammung zu beteiligen.
Nach dem Ausbruch des 2. Weltkrieges verschlechterten sich die polnisch-deutschen Beziehungen unter der örtlichen Bevölkerung aus offensichtlichem Grund. Stefan arbeitete weiter am Hof bis zum Frühjahr 1940. Im April 1940 erschienen in der Ortschaft Polizeifunktionäre, welche von Stefan verlangten, sein Krzyż Walecznych (Tapferkeitskreuz) herauszugeben; sie nahmen den Orden mit und verließen die Ortschaft. Die Stefan wohlgesonnenen Deutschen warnten ihn und rieten ihm, Grabowo zu verlassen. Stefan war sich allerdings sicher, dass er sich nichts hatte zuschulden kommen lassen und kannte die in der Umgebung lebenden Deutschen gut, und insbesondere konnte er seine fünf kleinen Kinder und seine kranke Ehefrau (Katarzyna litt an einer fortgeschrittenen Lebererkrankung) nicht alleine lassen.
Daher blieb er auf dem Hof. Ein Teil der ihm bekannten Bewohner von Grabowo hörte auf die Deutschen und fuhr in die Kongresówka (Kongresspolen, später Generalgouvernement) und überlebte den Krieg. Etwas später, am 4. Mai 1940, wurde Stefan von der örtlichen Gestapo angehalten und mit ein paar anderen Polen im Gefängnis in Trzemeszno festgesetzt. Von dort wurden die Festgenommenen in das Durchgangslager in Szczeglin bei Mogilno verlegt, wo sie bis zum 7. Mai 1940 festgehalten wurden. An diesem Tag wurden sie von der Bahnstation Mogilno in Viehwagons über Poznań, Guben, Dresden und München nach Dachau gebracht, wo sie am 9. Mai 1940 ankamen. Im Konzentrationslager Dachau erhielt Stefan die Häftlingsnummer 9424.
Im Konzentrationslager Dachau wurde Stefan Toboła als Person eingestuft, die eine potentielle Bedrohung für die deutschen Bürger und den deutschen Staat darstellte; in den Unterlagen des Konzentrationslagers wird als Deportationsgrund angegeben: „Pole (Schutzhaft)“. Aus diesem Grund wurde Stefan am 2. August 1940 vom Konzentrationslager Dachau in ein Konzentrationslager mit verstärkten Vorkehrungen, das Konzentrationslager Mauthausen, Kommando Gusen überstellt, wo ihm die Häftlingsnummer 7201 zugewiesen wurde. Aus einem Brief an seine Ehefrau vom 2. Dezember 1940 geht hervor, dass er sich damals im Block 2, Stube A befand.
Im Unterlager Gusen hatte Stefan die Häftlingsnummer 4751. Im Konzentrationslager Mauthausen/Gusen wurde er zuerst der extrem zermürbenden Arbeit im Steinbruch zugeteilt, später arbeitete er im Lager für Häftlingskleidung. Indirekt hat seine Familie durch überlebende ehemalige Gefangene erfahren, dass er wahrscheinlich die Möglichkeiten, die ihm seine Position dort bot, dazu nutzte, Gefangenen in Not zu helfen. Davon erfuhren die SS-Männer im Konzentrationslager, welche zum grausamen Tod von Stefan am Appellplatz in Gusen am 3. Dezember 1941 um 5.50 Uhr beitrugen. Zwei Tage später wurde sein Körper im Krematorium des Konzentrationslagers verbrannt. In den Unterlagen des Konzentrationslagers wird „Eitriger Dickdarmkatarrh“ als Todesursache vermerkt. Da man über die Realität des Konzentrationslagers sowie die verbrecherischen Praktiken der SS-Leute im Bilde war, kommentierte die Mitarbeiterin der KZ-Gedenkstätte Mauthausen die Todesursache von Stefan wie folgt: „die vermerkte Todesursache muss nicht unbedingt mit der tatsächlichen Todesursache des Häftlings übereinstimmen“.
Nach der Festnahme von Stefan wurde seine Familie aus dem eigenen Haus ausquartiert (fünf kleine Kinder im Alter zwischen einem und zehn Jahren, seine kränkelnde Ehefrau Katarzyna, sowie zwei Greise, die Eltern von Stefan). Stattdessen wurden ihnen ein Zimmer und eine Küche zugeteilt. Der Hof der Familie Toboł wurde von einem deutschen Kriegsinvaliden übernommen, welcher dort oft verschiedene, gesellschaftliche Zusammenkünfte organisierte, und dabei die Vorräte des Hofes nach und nach verzehrte. Die kranke Katarzyna war dort Hauswirtschafterin. Ein inhaftierter Ehemann, die erschöpfende Arbeit, die Pflichten gegenüber der Familie und die sich verschlechternde finanzielle Situation bewirkten, dass sie nach und nach immer kranker wurde – eine Zeit lang war sie sogar in stationärer Behandlung in einem Spital. Katarzyna verstarb nach langer Krankheit am 28. Juli 1941. Nach ihrem Tod wurde die Lage für ihre Kinder und Schwiegereltern noch schwieriger. Die Jüngsten wurden in die Obhut von Verwandten gegeben, die älteren Kinder wohnten zusammen mit den Großeltern weiterhin in der ihnen zugeteilten kleinen Wohnung. Als die Kinder heranwuchsen, nahmen sie verschiedene Arbeiten an – die Jungen hüteten Kühe und die älteste Tochter (11 Jahre alt) half dabei, den Haushalt zu führen, und versuchte, ein bisschen Geld bei den Nachbarn zu verdienen.
Über das Ableben von Stefan informierte das Gemeindeamt seinen Vater Wojciech, welcher beschloss, dies vor der Familie geheim zu halten. Die Nachbarn wussten allerdings Bescheid. In ihrer Zerstreutheit informierte eine der Nachbarinnen Stefans Mutter Anfang des Jahres 1942 über seinen Tod. Die tragische Nachricht über das Schicksal ihres Sohnes war die Ursache für ihren plötzlichen Tod am 23. Mai 1942.
Zygmunt Toboła
Die Kurzbiografie wurde 2019 vom jüngsten Sohn von Stefan Toboła, Zygmunt ausgearbeitet, unter Heranziehung von Dokumenten in Familienbesitz, des Wehrpasses (PKU, Powiatowa Komenda Uzupełnień Wojskowych, in etwa: Landkreis-Kommandantur für die Militärorganisation[1], Jarocin (Jarotschin) 1918; die Einberufungsliste: 346/Śrem sowie Unterlagen, die seitens der Organisation IST, Internationaler Suchdienst Bad Arolsen (Aktenzeichen: T/D – 2 227 928) zur Verfügung gestellt wurden.
[1] Anm. d. Übers.: war in Friedenszeiten zuständig für Wehrdienst- und andere Armee-Angelegenheiten